– Wspólnie budujemy kampus, w znaczeniu miejsca, w którym czujemy się dobrze i w którym inicjujemy zmiany, w których uczestniczymy. Chciałbym też, abyśmy byli uniwersytetem, który pokazuje, że można funkcjonować w przyjaźni ze środowiskiem i promuje takie postawy – mówi prof. Jarosław Bosy, rektor UPWr i dodaje:
- Jeśli pracownicy chcą dojeżdżać do pracy rowerem, to trzeba im zbudować rowerownie, parkingi na rowery i miejsca, gdzie będą mogli się odświeżyć przed pracą. Jeśli proszą o możliwość przyprowadzania swoich pupili na uczelnię, to nie widzę powodów, by im tego nie umożliwić.
- Tu rządzą koty! Zobacz kocie kawiarnie we Wrocławiu. Mizianie mile widziane... Sprawdź adresy - KLIKNIJ
Każdy, kto chce przyjść z kotem lub psem na uczelnię, musi spełnić pewne warunki
Np. upewnić się, że:
- obecność czworonogów nie narusza zasad bezpieczeństwa i higieny pracy,
- zwierzęta są zaszczepione,
- zdrowe,
- nie stanowią zagrożenia dla innych: muszą być na smyczy w miejscach publicznych i nie mogą przebywać w pomieszczeniach, w których odbywają się prace laboratoryjne lub są przechowywane substancje chemiczne.
Do serca przytul psa... Towarzystwo zwierząt obniża poziom stresu, zapobiega wypaleniu zawodowemu
Badania naukowe jednoznacznie wykazały, że obecność zwierząt w miejscu pracy może znacząco wpłynąć na wydajność i dobre samopoczucie pracowników.
- Eksperci zauważają, że towarzystwo zwierząt nie tylko obniża poziom stresu, ale również zapobiega wypaleniu zawodowemu i zwiększa satysfakcję z wykonywanej pracy. Krótkie przerwy na wyprowadzenie psa są natomiast doskonałą okazją do dotlenienia organizmu, odpoczynku dla oczu i rozprostowania nóg - informuje Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu.
Pracownicy i studenci UPWr, którzy mają zwierzęta, nie kryją radości
- To fantastyczna i potrzebna inicjatywa! Zarówno dla mnie, bo nie będą musiała się martwić o psa, którego zostawiam na osiem godzin w mieszkaniu, dla mojego Karmelka, który nie lubi samotności, jak i moich współpracowników z działu. Pies w miejscu pracy integruje, uspokaja i sprawia, że na twarzach pojawia się uśmiech – mówi Isabelle Sigrist, pracownica Uniwersytetu.