Jest wyjątkowa, bo pięknie zdobiona, a w dodatku po ponad 250 latach można rozebrać ją na części i złożyć bez żadnego problemu. Wszystkie elementy pasują jak w szwajcarskim zegarku. Bohaterką najnowszej wystawy w Muzeum Narodowym jest szafa śląska.
Szafa wrocławska to szczytowe osiągnięcie meblarstwa śląskiego. Jest wyjątkowa
nie tylko ze względu na niepowtarzalność kompozycji i dekoracji, ale także zastosowane konstrukcje stolarskie. Mebel ten jako majstersztyk, wykonywali czeladnicy stolarscy we Wrocławiu od 1735 roku. W Europie zachowało się około 30 takich szaf, a wrocławskie Muzeum Narodowe ma w swoich zbiorach aż 10.
Śląsk był jeden z najlepszych ośrodków stolarskich w Europie Środkowej w XVIII w., a do tutejszych mistrzów na naukę zjeżdżali młodzi ludzie z całej Europy. Zwykle warsztaty zatrudniały 3-4 uczniów, w XVIII w. na Śląsku zdarzało się, że u jednego mistrza kształciło się aż 70-80 czeladników. Mimo wojen i innych wydarzeń politycznych liczba warsztatów stolarskich stale wzrastała (w 1751 r. we Wrocławiu działało 49 pracowni, a w latach dziewięćdziesiątych było ich ok. 110) . Mieszkańcy Śląska najczęściej zaopatrywali się w meble u miejscowych mistrzów. Warsztaty te oferowały najmodniejsze wówczas sprzęty: sekretery, komody i różnorodne stoliki. Wszystkie modele zbliżone były wyglądem do mebli wytwarzanych wówczas w Środkowej Europie.
Na wystawie zobaczymy także sekretery, sekretarzyk, komodę, stolik do gry w karty i szafkę na broń, w sumie 30 pięknych mebli, wśród których najcenniejszym eksponatem jest szafa wrocławska powstała ok. 1760-1770 roku.
Kuratorką wystawy jest Małgorzata Korżel-Kraśna.
Wystawę „Śląskie meble XVIII wieku” oglądać można do 24 sierpnia.
ak
