Poezja śpiewana obywa się bez medialnej promocji i istnieje, wydawałoby się, na ledwo widocznych obrzeżach polskiego rynku muzycznego. A jednak najpopularniejsi artyści tego nurtu potrafią przyciągać na swoje koncerty prawdziwe tłumy fanów. Oddanych i wiernych im od lat. I takich, którzy potrafią skutecznie dotrzeć do nagrań swoich ulubieńców, choć nie pomaga im w tym ani radiowa playlista, ani żadna „komunikacja marketingowa” serwowana w TV czy w sieci. Obok Wolnej Grupy Bukowina i Starego Dobrego Małżeństwa jedną z najistotniejszych formacji poruszających się w granicach tego gatunku jest zespół Bez Jacka, który w najbliższy czwartek (15. maja) wystąpi w Starym Klasztorze, nowo otwartym klubie przy ulicy Purkyniego 1.
Bez Jacka ma historię o wiele dłuższą i bogatszą niż mógłby przypuszczać ktoś, kto zna ten zespół z pojedynczych nagrań. Wszystko zaczęło się jeszcze w latach 70., gdy w podkieleckich Chęcinach powstała grupa KANT, którą tworzyli bracia Stefańscy (Zbigniew, Jan i Jacek) oraz Maksymilian Ziętek. Grali na studenckich festiwalach i przeglądach, zdobywali nagrody, wszystko szło świetnie – aż do roku 1983. Wtedy to Jacek Stefański został zamordowany przez „nieznanych sprawców”. Muzyk jest na liście ofiar stanu wojennego. Grupa mogłaby zakończyć działalność, ale pamięć współzałożyciela jej pozostali członkowie postanowili uczcić grając i występując nadal. Koncertowali i nagrywali nowe piosenki – i robią tak do dziś, choć teraz już innym składzie (aktualnie Bez Jacka tworzą: Zbigniew Stefański, Jarosław Chrząstek, Wojtek Sokołowski i Mariusz Wilke). Po nieoficjalnych nagraniach z lat 80. („Czas Zmartwychwstania”) na początku lat 90. zaczęli pojawiać się na kasetach – w 1993 ukazał się „Tartak”, a dwa lat później „Zamazany cały świat”, wydany przez prężną wtedy firmę Pomaton. Artyści za swój oficjalny debiut uznają jednak wydany w roku 2000 krążek pt. „Zatańcz ze mną na polanie”. Ich ostatni album nosi tytuł „Ot tak, po prostu... tom 2” i został wydany 4 lata temu.
Śpiewają przede wszystkim piosenki do słów lidera, Zbigniewa Stefańskiego, ale – jak na zespół poetycko rozśpiewany przystało – mają w swoim repertuarze także kompozycje do tekstów takich klasyków jak Bolesław Leśmian, Konstanty I. Gałczyński czy Maria Pawlikowska-Jasnorzewska. Czwartkowy wieczór w Starym Klasztorze zapowiada się więc intrygująco i nęcąco. Nadwrażliwcy i meteopaci – obecność obowiązkowa!
Przemek Jurek
Bilety: 30 zł – miejsca siedzące, 20 zł –miejsca stojące.
Bilety dostępne w sieci salonów Empik i MediaMarkt w całej Polsce oraz w internetowych serwisach biletowych.