Japety, czyli lalki i sztuka improwizacji
W minionym sezonie wszyscy zwariowali na punkcie Kazia Sponge (wymyślonego i mówiącego głosem Anny Makowskiej-Kowalczyk), który w sobie tylko właściwy, czyli mocno niepokorny, sposób komentował naszą rzeczywistość. Swego rodzaju kontynuacją tamtego fantastycznego sukcesu ma być nowy lalkowy cykl „Japety – kto to widział?”, który zaplanowano jako połączenie improwizacji ze sztuką lalkarską.
– Taki projekt chodził mi po głowie od lat, a ponieważ jestem członkiem Teatru Improwizacji i ukończyłem AST właśnie na wydziale lalkarskim zależało mi, aby połączyć lalki i improwizację. Na scenie część zespołu improwizatorów uczy się lalek, a z kolei aktorzy lalkarze odkrywają sztukę improwizacji, słowem uczymy się od siebie nawzajem – opowiada Mateusz Skulimowski, autor koncepcji, scenografii i lalek lalkowej komedii improwizowanej dla dorosłych.

JAPETY - Kto to widział?
Teatr lalek Wrocławski Teatr Lalek
Na scenie zobaczymy lalki typu muppet. – Są proste, ale potrafią przekazać dużo emocji – podkreśla Skulimowski. Scenografia będzie minimalna, scena pudełkowa, a na każdym ze spektakli będzie zupełnie inna historia improwizowana przez lalki. Na razie „Japety” zobaczymy raz w miesiącu (spektakle od piątku do niedzieli). Premiera 4 października.
O królu i chłopcu dla przedszkolaków
Dla pięciolatków plus jest przeznaczone przedstawienie „Ile żab waży księżyc” do tekstu znanej autorki dziecięcej (m.in. książeczki o Ziuzi) Maliny Prześlugi. Reżyserować będzie Agata Kucińska we współpracy plastycznej z Teo Dumskim z Cloud Theater, który słynie z malowania scenografii światłem (będzie po raz pierwszy pracował w teatrze lalkowym). – To kameralna historia z udziałem czterech aktorów, której głównym bohaterem jest król. Właśnie się zorientował, że ludzie go słuchają nie dlatego, że go lubią, ale tylko z powodu jego władzy. Spotkanie z małym chłopcem burzy królowi wyobrażenie na własny temat – tłumaczy Maria Wojtyszko, kierownik literacka Wrocławskiego Teatru Lalek. Premiera przedstawienia 7 marca 2020 roku.
O pamięci historycznej dla nastolatków
Z kolei dla nieco starszych dzieci (13 plus) Marta Streker wyreżyseruje tekst Andrzeja Błażewicza „Polskie rymowanki albo ceremonie”. – Sztuka ma ciekawą formę, to rodzaj poematu, jakby ktoś napisał hiphopową improwizację – wyjaśnia Maria Wojtyszko (fragment tekstu brzmi „Łysym chłopcom się zdaje, że tylko oni mają rację/A jeden z drugim by raz posłuchał opowieści swojej babci”).
A będziemy śledzić losy młodego chłopaka, który wraca do rodzinnego miejsca na Dolnym Śląsku i poznaje historię rodziny przedstawioną na tle historii Polski. – Zawrotne tempo dzisiejszego życia, i zwały pamięci historycznej kontra jeden młody chłopak, którego w trzecim pokoleniu dopada zespół stresu pourazowego – zapowiada sztukę reżyserka Marta Streker.
6. Przegląd Nowego Teatru dla Dzieci
Na zamknięcei sezonu festiwal, który już zdobył miejsce na mapie teatralnej Wrocławia i Polski. – Zaprezentują się najlepsze teatry lalkowe z Polski, będzie można i podziwiać i zobaczyć siebie na tle konkurencji – zwraca uwagę Jakub Krofta, dyrektor artystyczny Wrocławskiego Teatru Lalek. Przegląd odbędzie się w tym roku od 29 maja do 3 czerwca 2020 roku. Obok spektakli będą bezpłatne warsztaty artystyczne każdego dnia w Ogrodzie Staromiejskim.
Wychować młodego widza
W minionym sezonie wystartowała Pracownia Pedagogiki Teatru, w której pracuje się zarówno z dziećmi i młodzieżą, ale i dorosłymi. Są zajęcia improwizacyjne, budowanie scenografii i znacznie więcej. W tym sezonie zajęć będzie więcej. Od warsztatów dla najnajów (od 1 do 3 roku życia) „My tu gramy!” poprzez warsztaty tekstowo-ruchowo-scenograficzne dla dzieci od 3 do 8 lat „Impro 3D” po spacery po zakamarkach teatru, czyli „Machinę teatralną”, stałą młodzieżową grupę teatralną „Robimy” i zajęcia z wielu dyscyplin w projekcie „Szkoła w mieście”.