wroclaw.pl strona główna

MPK 100 nowych autobusów dla MPK. Co to będą za pojazdy?

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Sprzedaż węgla przez samorząd. Kto ma odpowiadać za jakość węgla? - pytają właściciele składów

Sprzedaż węgla przez samorząd. Kto ma odpowiadać za jakość węgla? - pytają właściciele składów

Data publikacji: Autor:

| aktualizacja: Edytuj w ACMS

Sejm przyjął ustawę o sprzedaży węgla przez samorządy. Gminy będą mogły kupić węgiel po 1,5 tys. złotych za tonę od Węglokoksu lub PGE Paliwa, a następnie sprzedać go mieszkańcom po nie więcej niż 2 tys. złotych za tonę. Jak będzie wyglądało to w praktyce? Wiele szczegółów wymaga doprecyzowania. Właściciele składów pytają m.in. o to, kto będzie odpowiadał za jego jakość. I co z reklamacjami.

Reklama

Składy węgla znalazły się w trudnej sytuacji

Sytuacja firm z branży nie jest łatwa.

Nie mamy teraz w ogóle sprzedaży. W telewizji mówiono, że węgiel będzie po 2 tysiące. My go kupowaliśmy po 3 tysiące za tonę. Ludzie czekają, nie mamy żadnego zysku.  
mówi pani Natalia Zakrzewska ze składu opału Kopalnia Gwarka przy ulicy Szczecińskiej

– Chcielibyśmy współpracować z gminą. Ale nie mamy zbyt wielu informacji – ani ze strony gminy, ani ze strony rządu – dodaje pani Natalia.

– Gminy pytają nas czy podołamy, bo jest bardzo dużo zapytań o węgiel. Jeśli to by wypaliło, będziemy musieli postarać się o nowych pracowników. Ale nadal jest więcej pytań niż odpowiedzi. Czy jeden skład na miasto sobie poradzi, czy też musimy jakoś współpracować. Czy to my mamy wystawiać faktury w imieniu urzędu, czy ma robić to gmina. Jak ma działać system weryfikacji klientów. Skąd mamy ten węgiel odebrać. Kto ma odpowiadać za jakość tego węgla – ja czy państwo – wylicza Jarosław Świder ze Składu Opału Dobrzykowice.

W piątek 21 października w Urzędzie Miejskim Wrocławia odbyło się spotkanie z przedstawicielami składów węgla, prowadzących działalność we Wrocławiu i w okolicach

Przedstawiciele miasta chcieli dowiedzieć się, czy punkty skupu są zainteresowane współpracą w oparciu o przygotowaną przez rząd ustawę. Zadeklarowano także, że Urząd Miejski zbierze opinie przedsiębiorców i przekaże je stronie rządowej.

Węgiel mógłby być dystrybuowany przez zsyp Cieśle koło Oleśnicy

- Od strony technicznej jesteśmy zabezpieczeni – uspokaja Rafał Kordos, prezes zarządu w spółce TradeCarbo. - Na terenie naszego województwa znajduje się jeden ze zsypów, o których mówił pan premier. Znajduje się w Cieślach koło Oleśnicy, to około 30 kilometrów od Wrocławia. To stamtąd odbywałaby się dystrybucja węgla – dodaje.

W Cieśli – jak poinformowano na spotkaniu, znajduje się w tej chwili 14 tysięcy ton węgla. Niestety – 60 proc. to miał. Używanego przed odbiorców indywidualnych węgla o gramaturze „orzech” jest znacznie mniej.

Wiele obaw budzi jakość dostarczanego węgla

Dobrej jakości węgiel krajowy trafia na rynek w śladowych ilościach. Jak dowiadujemy się z rozmów, są to już wyłącznie rekompensaty dla dealerów, przekazywane po tym, jak spółki węglowe rozwiązały z nimi umowy. Węgiel z importu do składów trafia, ale jest słabej jakości.  

Ja najbardziej obawiam się o reklamacje tego towaru. Najprawdopodobniej nie będzie w ogóle takiej opcji. Może też dojść do sytuacji, że zostaniemy z towarem złej jakości, nie nadającym się do sprzedaży, który nie będzie uprawniony do zryczałtowanej stawki, bo nie będzie osób uprawnionych. My zostaniemy z bardzo drogim problemem wtedy.
mówi Michał Świeboda ze składu węgla PHO Domat Prim przy ulicy Robotniczej

– Główny problem to jakość tego dostarczanego węgla. Reszta schodzi na dalszy plan. Nie jesteśmy idealni, ale zawsze staramy się dawać klientom dokładnie to za co zapłacili. Obawiam się, że w tej chwili rozważane jest coś zupełnie innego. Co z towarem, który nie będzie spełniał norm? – dodaje Michał Świeboda.

Na placach leży importowany węgiel, który trudno jest sprzedać

Problemy ze sprzedażą wynikają jednak nie tylko z jego kiepskiej jakości. Klienci wstrzymują się z zakupem, czekając na obniżoną cenę. Słyszeli o niej w telewizji. Importowany węgiel bez dopłat leży więc i zajmuje miejsce. Nowego z dopłatami jeszcze nie ma. Kiedy już się pojawi, ludzie ruszą do składów i zrobią się kolejki.

Zdaniem części naszych rozmówców, węgiel z krajowych kopalń praktycznie przestał trafiać na rynek. Na pytanie gdzie się podział, nikt nie potrafi udzielić odpowiedzi.

Miasto zwróciło się do wicewojewody o więcej informacji

Po wysłuchaniu przedsiębiorców z branży, Departament Zrównoważonego Rozwoju w Urzędzie Miejskim Wrocławia wystosował w piątek pismo do wicewojewody dolnośląskiego, Jarosława Kresy. Gmina pyta w nim m.in. o parametry dostarczanego węgla, miejsce jego odbioru, a także nadzór wojewody nad jakością surowca.

–  Czy zostanie wyznaczona osoba przez Pana Wojewodę, która przyjmie na siebie rolę nadzorującego jakość dostarczanego węgla? Osoby fizyczne dokonujące zakupu będą oczekiwać otrzymania dobrego jakościowo węgla. Niestety zarówno z doniesień medialnych jak i informacji przekazywanych przez przedsiębiorców zajmujących się dystrybucją tego surowca wynika, że Polacy kupują węgiel, który nie spełnia swej funkcji i trudno się spala – zwraca się w piśmie do wicewojewody Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju.

skan pisma z Departamentu Zrównoważonego Rozwoju UMW
skan pisma z Departamentu Zrównoważonego Rozwoju

Budżety gmin nie są gotowe na zakup węgla

– Biorąc pod uwagę koniec roku oraz krytyczny kolejny rok budżetowy związany z cenami dyktowanymi w przetargach na energię i odbiór odpadów, budżety gmin nie są gotowe na przeznaczenie środków finansowych na zakup węgla. Strona rządowa zakładała, że dzięki odroczonemu terminowi płatności, gminy w ciągu 60 dni sprzedadzą węgiel i pozyskają środki. Jest to sprzeczne z dyscypliną finansów publicznych. Podpisując umowę na zakup węgla ze spółkami skarbu państwa, gminy muszą posiadać w uchwałach budżetowych środki na zaciągnięcie zobowiązania – tłumaczy Katarzyna Szymczak-Pomianowska.

Ilu mieszkańców potrzebuje węgla? System CEEB nie daje jednoznacznych informacji

Dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju informuje także o trudności w udzieleniu precyzyjnej informacji na temat liczby gospodarstw domowych zainteresowanych zakupem węgla. Według danych z bazy CEEB, wrocławianie mają ponad 20 tysięcy źródeł ciepła na paliwa stałe. Wniosków o dodatek węglowy, które składane są do MOPS, wpłynęło do tej pory 9333.

– Przy tak dużym mieście jak Wrocław nie jesteśmy w stanie określić jakie będzie zapotrzebowanie mieszkańców Wrocławia na węgiel. Dane w CEEB są nieprecyzyjne, mieszkańcy wprowadzali korekty do wniosków CEEB aby uzyskać dodatki na zakup paliw stałych, a system nie nadpisuje tylko dopisuje deklaracje – dodaje Katarzyna Szymczak-Pomianowska.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama