W poniedziałek minister spraw wewnętrznych spotkał się prezydentem miasta, komendantem wojewódzkim policji i wojewodą dolnośląskim. Jednym z tematów rozmów był problem nacjonalizmu, ksenofobii i rasizmu.
– Do ich zwalczania potrzebna jest współpraca rządu, samorządów i władz klubów piłkarskich – zaznaczył Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych.
Rozmowa z prezydentem Rafałem Dutkiewiczem była zamknięta dla mediów. Po spotkaniu minister poinformował, że wrocławski garnizon otrzyma pieniądze na 100 etatów. Nowi funkcjonariusze trafią do oddziałów prewencji i będą pełnić służbę na ulicy.
– To dobra informacja – podkreśla st. asp. Paweł Petrykowski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. – Obecnie na Dolnym Śląsku mamy 400 wakatów i ta liczba utrzymuje się od kilku lat.
Minister podkreślił zaangażowanie miasta w finansowanie wrocławskiego garnizonu i działania na rzecz ograniczenia zjawisk patologicznych związanych z rasizmem. W tym roku na te cele, samorząd Wrocławia przeznaczy 3 mln 50 tys. zł.
– W budżecie na przyszły rok tych pieniędzy będzie jeszcze więcej – zaznaczył Rafał Dutkiewicz.
Rafał Dutkiewicz podkreślił, że miasto sfinansuje programy edukacyjne i wyjazdy uczniów do miejsc zagłady czy obozów koncentracyjnych.
– Chcemy pokazać uczniom do czego może prowadzić nienawiść na tle rasowym i ksenofobia – mówi Rafał Dutkiewicz.
Z kolei minister powiedział, że policji coraz częściej udaje się ująć sprawców przestępstw na tle rasowym.
Przykładem może być incydent, do którego doszło we Wrocławiu w nocy ze środy na czwartek. Dziś policja poinformowała, że zarzuty znieważenia i użycia przemocy na tle rasowym usłyszało dwóch mężczyzn. W pobliżu ul. Odrzańskiej i Kotlarskiej mieli oni zaatakować dwóch obcokrajowców – obywateli Indii oraz Sudanu.
– Sprawcy zaczepili pokrzywdzonych, a następnie wyzywali ich i uderzyli. Znieważyli i naruszyli nietykalności cielesną interweniujących funkcjonariuszy – mówi rzecznik policji st. asp. Paweł Petrykowski.
Mężczyźni zostali zatrzymani. Byli pijani. Badanie wykazało u nich około 2 promili alkoholu w organizmie. Obaj mają 19 lat. Są mieszkańcami miejscowości położonych w powiecie lubińskim i dzierżoniowskim. Teraz o dalszym losie napastników zdecyduje sąd. Grozi im 5 lat więzienia.
jr