Zwierzęta ze schroniska piszą do Świętego Mikołaja

 Tajfun
Hau, Święty Mikołaju! Nazywają mnie Tajfun, chociaż nie mam za wiele wspólnego z tym zjawiskiem. W mojej głowie nie panuje wichura - wszystko jest pięknie poukładane!Lubię ludzi, chociaż obcych traktuję nieco oschle. Muszę im się dobrze przyjrzeć, zanim okażę sympatię.Gdy już poznam czyjś zapach, to szaleję z radości i domagam się głaskania i uwagi.Lubię się powygłupiać - daj mi zabawkę, a pokażę, że pomimo kilku lat na karku, pamiętam wciąż szczenięce lata!Święty Mikołaju,Mówią, że nie umiem się zareklamować w Schronisku. Nie podchodzę do ludzi, nie wyciągam łap przez kraty.To może być powód, dla którego jeszcze mieszkam w boksie...Pomóż mi trafić do dobrego domu.Niech mnie w końcu ktoś zauważy!Tajfun Kamila Romaniuk
Przesuń zdjęcie palcem
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze

Tajfun

Hau, Święty Mikołaju! 

Nazywają mnie Tajfun, chociaż nie mam za wiele wspólnego z tym zjawiskiem. W mojej głowie nie panuje wichura - wszystko jest pięknie poukładane!
Lubię ludzi, chociaż obcych traktuję nieco oschle. Muszę im się dobrze przyjrzeć, zanim okażę sympatię.
Gdy już poznam czyjś zapach, to szaleję z radości i domagam się głaskania i uwagi.
Lubię się powygłupiać - daj mi zabawkę, a pokażę, że pomimo kilku lat na karku, pamiętam wciąż szczenięce lata!
Święty Mikołaju,
Mówią, że nie umiem się zareklamować w Schronisku. Nie podchodzę do ludzi, nie wyciągam łap przez kraty.
To może być powód, dla którego jeszcze mieszkam w boksie...
Pomóż mi trafić do dobrego domu.
Niech mnie w końcu ktoś zauważy!
Tajfun

Reklama