Wystawa „Statek Robinsona” z dziełami artystów z Polski, Czech, Słowacji i Węgier jest największą tego typu prezentacją sztuki figuratywnej Grupy Wyszechradzkiej. Tytuł jest nie tylko aluzją do powieści Defoe, ale do tekstu „Etyka krainy elfów”. Gilbert Keith Chesterton porównywał w nim cywilizację do wraku statku Crusoe, z którego żeglarz ratował wszystko, co miało jakąś wartość dla jego przyszłego życia na wyspie, o którym nawet nie wiedział, że będzie trwało kilkanaście lat.

Wystawa: Statek Robinsona
Wystawa Muzeum Architektury we Wrocławiu
Chesterton, słynny brytyjski autor rozpraw, przekonywał, że z owego wraku powinno się ocalić zwłaszcza dzieła sztuki, bo są ratunkiem dla wartości, jak prawda, piękno i dobro, a dzięki nim przetrwamy.
Kurator wystawy, Mirosław Jasiński, ale też współkuratorzy z trzech wyszechradzkich państw, zaplanowali ów „Statek Robinsona” właśnie jako miejsce ratowania wartości fundamentalnych dla naszej cywilizacji.
Tematyka poruszana przez 55 artystów jest rozmaita (rodzina, związek z przyrodą, obecność człowieka w przestrzeni), a wszystkie dzieła umieszczono w sceografii wraku statku.
Wystawa potrwa do 28 lipca.