- TERMINY: Od wtorku 16.12 do środy 14.01.2026
- Miejsce: Instytut Grotowskiego, Sala Teatru Laboratorium
- BILETY: Wstęp wolny
FILTRUJ
Termin „arte povera”, użyty po raz pierwszy w 1967 roku przez krytyka Germano Celanta, wywodzi się bezpośrednio z przymiotnika „ubogi”, nawiązując do koncepcji „teatru ubogiego” Jerzego Grotowskiego i Ludwika Flaszena.
Koncepcja Grotowskiego zakładała radykalne ograniczenie wszelkich zbędnych elementów przedstawienia – dekoracji, kostiumów, oświetlenia – aby dotrzeć do samej istoty teatru. Celem było stworzenie sytuacji bezpośredniego spotkania człowieka z człowiekiem, aktora z widzem, bez tradycyjnego podziału na scenę i widownię. To dążenie do odkrycia najgłębszej prawdy aktorskiego działania stało się inspiracją dla artystów nurtu arte povera.
Artyści arte povera przenieśli idee ubogiego teatru na grunt sztuk wizualnych, odrzucając konwencjonalne, kosztowne materiały – takie jak marmur czy brąz – na rzecz surowych, codziennych przedmiotów:
cegły, gałęzie, ziemia, tkaniny,
własne ciało jako główny element twórczości.
Ciało w tej sztuce staje się esencjonalnym medium, podobnie jak u Grotowskiego – tworzy dzieło i wchodzi w bezpośrednią relację z odbiorcą.
Wystawa prezentuje prace trzynastu artystów kojarzonych z nurtem arte povera, m.in.:
Giovanni Anselmo
Alighiero Boetti
Mario Merz
Jannis Kounellis
Michelangelo Pistoletto
Szczególne miejsce zajmują prace Michelangela Pistoletto, który w 1968 roku założył teatr Zoo, tworząc pomost między sztuką wizualną a teatrem.
Na wystawie zobaczymy m.in.:
prace wideo, w których artyści działają przed kamerą, stając się jednocześnie podmiotem i obiektem,
fotografie dokumentujące efemeryczne akcje i performanse,
multiple – powielane obiekty, takie jak sitodruki czy formy rzeźbiarskie, traktowane jako autoportrety artystów.
Wszystkie prace powstały w latach 60. i 70. XX wieku.
Wystawa, prezentowana w październiku i listopadzie 2025 roku we Włoskim Instytucie Kultury w Warszawie, została przygotowana przez Ilarię Bernardi – historyczkę sztuki i wieloletnią współpracowniczkę Germano Celanta.
Przejście Żelaźnicze, Wrocław