Magiczne zdjęcia! Przez rok fotografował rzemieślników Nadodrza, odkrył tajemnice warsztatów i pracowni

 „Tutaj ramy dobierane są niezwykle starannie, z uwzględnieniem każdego detalu na oprawianym obrazie. Nawet jeśli nie macie czego oprawić, to warto odwiedzić to miejsce, choćby dla samego klimatu tego dwupiętrowego warsztatu i pogawędki z Państwem Lidią i Janem” – pisze fotograf Michał Medyński. Michał Medyński
Przesuń zdjęcie palcem
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze

„Tutaj ramy dobierane są niezwykle starannie, z uwzględnieniem każdego detalu na oprawianym obrazie. Nawet jeśli nie macie czego oprawić, to warto odwiedzić to miejsce, choćby dla samego klimatu tego dwupiętrowego warsztatu i pogawędki z Państwem Lidią i Janem” – pisze fotograf Michał Medyński.

Reklama